NIE MUSISZ KUPOWAĆ

15.II.2000 - wtorek 6. tydz. zwykły

Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani! (Jk 1,16)

1. Diabeł ma dobry marketing i reklamę. Nie ma zresztą innego wyjścia - jak inaczej sprzedać to co brzydkie, złe, niszczące? Trzeba to jakoś ładnie opakować, i wcisnąć z jakimś sloganem: "jeśli kupisz - będziesz szczęśliwy", "zrób to - przecież wszyscy to robią", "nie przejmuj się - to normalne i ludzkie, nie masz się czego bać."

2. I bierzemy, i robimy, i kupujemy. Ciągle dajemy się diabłu wprowadzać w maliny. Ta sytuacja przypomina mi historię o pewnej jednostce wojskowej. Przychodzący rekruci mogli wiedzieć na bramie wielki transparent: "Witamy was". Gdy jednak weszli na teren jednostki i odwrócili się, mogli zobaczyć napis na odwrotnej stronie transparentu: "Mamy was".

3. Diabeł ma naprawdę dobry marketing i reklamę, ale przecież nie musimy kupować. Mimo pokus i zwodniczych miraży zachowujemy wolność, możemy wybierać. Święty Jakub pokazuje pewien proces, który doprowadza nas do upadku. Mówi: "...pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć." (Jk 1,15)

4. Jest w nas pożądliwość, mniejsza czy większa. Aktywna - rozbudzona, czy taka bardziej uśpiona. Zastanówmy się jednak - Jakub posługuje się wszak terminologią związaną z rodzeniem i poczęciem. Czy może nastąpić poczęcie bez zgody? Nie mówmy, że diabeł nas gwałci. Jesteśmy wolni! Poczyna się w nas grzech, gdyż chcemy grzeszyć, mówimy grzechowi "tak".

5. Otwórzmy oczy i bądźmy czujni. Nie gońmy za marnością, za nicością, za brudem i śmiercią. Nie dawajmy się oszukać diabłu.

© 2000 - ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
Chrześcijański Serwis Promocyjny
Chrześcijański Serwis Promocyjny
statystyki stron

[DAWID]