ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

2 czerwca 2002, niedziela (Mt 7,21-27)

Piasek czy skała?

Można prorokować i na nic się to nie zda. Można wyrzucać złe duchy i czynić cuda, i będzie to jałowe. Można mieć Imię Boga na ustach i być obrzydliwym w Bożych oczach. Można prorokować, modlić się, czynić cuda i nie tyle służyć Bogu ale posługiwać się religią i Bogiem do realizacji swoich planów i interesów.

Można w ten sposób zrobić karierę i błyszczeć przez lat dziesięć, trzydzieści czy sześćdziesiąt ale skoro wierzymy w życie wieczne to powinny nas interesować dłuższe dystanse. Ewangelia, którą słyszeliśmy, daje nam taką perspektywę. Zamiast budować na piasku możemy budować na skale. Trzeba tylko stać się tym, który nie tyle pobożnie gada, ale tym, który czyni wolę Bożą. Czynić zaś wolę Bożą to nie tylko słuchać Boga, ale być mu posłusznym. Słuchać i POsłuchać. W ten sposób bagno pod naszymi stopami staje się skałą a Bóg zbawieniem.



[DAWID]