ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

3 czerwca 2002, poniedziałek (Mk 12,1-12)

Styropianowa wiara.

Wiara ma swoją jakość. Może to być pierwszy sort i trzeci gatunek. Wiara szybka, błyskawiczne nawrócenia, cudowne przemiany muszą być zweryfikowane przez czas. Zawsze istniała w Kościele zasada, że neofitom (tzn. tym, którzy dopiero niedawno się nawrócili) nie powinno się powierzać żadnych odpowiedzialnych zadań. Nie można ich było np. udzielać święceń. Dopiero czas i życie, najlepsze sprawdziany, pokazywały prawdziwą wartość wiary człowieka.

Ewangelia dzisiejsza jest wielkim skrótem tych całych dziejów człowieka, w których przychodzący Bóg był odrzucany i zabijany przez wiarę płytką, niedojrzałą, zabobonną. Z jednej strony Bóg ciągle czeka i ma nadzieję a z drugiej strony człowiek, który ciągle nie chce zobaczyć Bogu swojej szansy.

Bóg ciągle mówi: "buduj na kamieniu" a człowiek uparcie powtarza: "a ja wolę na styropianie". Tymczasem to nie styropian stał się kamieniem węgielnym. Bóg jest skałą. Kamień trudniej się formuje niż styropian, ale dłużej postoi. Pomyślałeś o tym?



[DAWID]