ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

08 kwietnia 2002, poniedziałek (Łk 1,26-38)

Fiat.

Wielkość Maryi nie polegała na mądrości, bo wielu rzeczy, które się z nią działy po prostu nie rozumiała. Jej wielkość nie pochodziła też z pozycji społecznej czy władzy, gdyż była prostą, młodą i ubogą kobietą z prowincjonalnego i wzgardzonego Nazaretu.

Ta wielkość pochodziła z umiejętności poddania się woli Bożej: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! (Łk 1,38a)

Taka właśnie postawa decyduje o dojrzałości człowieka i dojrzałości jego wiary. Jednocześnie taka postawa jest rzadkością. Trudno nam przyjąć taką postawę, bo wszystko chcemy brać na swój słaby i ograniczony rozum oraz trudno nam uznać czyjś autorytet, poddać się komuś, choćby ten ktoś był samym Bogiem.

Sądzimy, że poddanie się Bogu upodli nas i poniży a tymczasem dzieje się zupełnie odwrotnie - zostajemy wywyższeni. Można tego spróbować - zaufać Bogu, wypowiedzieć swoje "fiat", nie mi się stanie - i zobaczyć wtedy, co będzie się działo w moim życiu.



[DAWID]