ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

28 kwietnia 2002, niedziela (J 14,1-12)

Droga, Prawda, Życie.

Jest wiele dróg na świecie - nie chodzi o te asfaltowe, betonowe czy bite - ale drogi, które określić można mianem - style życia. Jest wiele takich dróg a współczesność, pod groźbą stosów dla twierdzących inaczej, wpaja nam , że każda taka droga jest Dobra.

Tymczasem jest tylko Jedna droga, która prowadzi do celu. Współczesność rozmydla też pojęcie prawdy - ja mam swoją prawdę i ty masz swoją prawdę i jest pięknie, że jest taka różnorodność.

Tymczasem prawda jest jedna, możemy ją znać, albo możemy błądzić, ale nie możemy o czarnym kolorze twierdzić z jednakowym prawem, że jest kolorem zielonym czy czerwonym.

O tym co zrobiła współczesność z życiem to aż szkoda gadać. Z jednej strony niesamowicie się to życie afirmuje a z drugiej strony odmawia się nienarodzonym, chorym czy starym prawa do życia. Z jednej strony humanizm stał się prawie religią a z drugiej strony, gdy człowiek niszczy siebie, trąbi się o wolności i prawie do swobodnego decydowania o swoim życiu.

Warto w tym zamieszaniu wrócić do fundamentów, które dają szansę na budowanie i rozwój. Jezus mówi: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem." (J 14,6)

Związanie swego życia z Jezusem pozwala odnaleźć swoją drogę w życiu - nie byle jaką, ale prowadząca do celu, jakim jest pełnia życia tu na ziemi i w wieczności. Jezus jest prawda, która pozwala człowiekowi patrzeć, oceniać i podejmować decyzje. Jezus jest wreszcie życiem. Prawdziwym Życiem. Życie bez Niego to wegetacja.



[DAWID]