ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

18 lipca 2002, czwartek (Mt 11,28-30)

Pokorni... sercem.

Jezus był łagodny i pokorny. My także mamy być łagodni i pokorni - to jasne. Być może jednak umyka to, co także znajduje się w ewangelii, że mamy być łagodni i pokorni sercem.

Łatwo przybrać pozę i minę łagodności i pokory. Każdemu z nas grozi, że z wiekiem staniemy się coraz lepszymi aktorami. Tymczasem jednak Kościół i świat to nie szkoła aktorska i nie deski teatru, ale prawdziwe życie.

I w tym życiu musimy być prawdziwi - nie udawani, nie plastikowi, sztuczni, ale prawdziwi. A prawda zawsze rodzi się gdzieś w środku, w sercu człowieka - tam znajduje się źródło naszych postaw. Jezu, cichy i pokorny, uczyń serca nasze według serca Swego.



[DAWID]