ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

26 lipca 2002, piątek (Mt 13, 18-23)

Wszystkiemu winien jest... człowiek.

Łatwo jest zwalać na innych swoje niepowodzenia, porażki i błędy. Cały świat jest odpowiedzialny, ale nie my - to tylko tak wyszło, taka sytuacja, okoliczności, źli ludzie.

Takie rozumienie świata ma swoje źródło w niektórych koncepcjach psychologii i pedagogiki. Z lekka ironizując i upraszczając sprawę można powiedzieć, że wszystko co złe rodzi się z genów, trudnego dzieciństwa i z tego, że w wieku dwóch lat nieszczęśliwie wypadliśmy z łóżeczka.

Nie neguję wpływu tego jakimi się urodziliśmy i tego jak zostaliśmy wychowani na nasze życie, ale chcę przypomnieć fundamentalną zasadę, że człowiek odpowiedzialny jest za to co robi.

W ewangelii, w jednym przypadku, winnym jest diabeł, ale w innych przypadkach winna jest ludzka niestałość, poddanie się troskom, ułuda bogactwa - winien jest człowiek. My jesteśmy odpowiedzialni za to co robimy - nie zwalajmy tego na innych.



[DAWID]