ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
15 listopada 2002, piątek (Łk 17,26-37)
Normalne życie. Jedni pracują, sadzą, budują, jedzą, bawią się, żenią się i za mąż wychodzą. Drudzy budują arkę. Ci pierwsi śmieją się z tych drugich, ale to ci drudzy zostają ocaleni w falach potopu.
Dzisiaj także ludzie pracują, idą piechotą albo jadą czerwoniakiem, mercedesem do pracy, robią zakupy, wracają do swoich dzieci, oglądają film w telewizji, idą do zoo, spacerują po tumach. Wśród nich są także ci, którzy oprócz tego pamiętają o Bogu, traktują go poważnie - budują dla siebie arkę. Z tych drugich świat się śmieje.
Niech się śmieje. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.