ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
19 listopada 2002, wtorek (Łk 19,1-10)
Warto jest mieć dystans do samego siebie. Spuścić balon powietrza jakim często jest kreowany przez całe życie wizerunek samego siebie, wyluzować się, posłuchać bardziej serca niż rozumu, który ciągle szepcze: "uważaj, co powiedzą ludzie".
Dystans do siebie, luz i słuchanie serca może pozwolić ci przeżyć największą przygodę życia, poczuć na nowo, jak to życie smakuje, a może posmakować tego życia po raz pierwszy?
Zacheusz miał to wszystko - wlazł na sykomorę i spotkał Jezusa - największą przygodę swojego życia. Ty możesz tak samo - tylko czy stać cię na to, by zrobić z siebie durnia? "Nauka (...) krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia." (1Kor 1,18)