ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

4 maja , sobota (J 15, 18-21)

Herbata .

Jeden z dostojników kościelnych skarżył się kiedyś: "Tam gdzie pojawiał się Jezus - wybuchały zamieszki. Tam gdzie pojawiam się ja - częstują mnie herbatą.

Jezus był znakiem sprzeciwu, założony przec niego Kościół ma obowiązek kontynuowania tej misji. Chodzi tu nie tylko o kościelnych dostojników, ale każdego z nas, bo wszyscy stanowimy Kościół. Czy jednak nie stępiało ostrze chrześcijańskiego radykalizmu, do jakiego jesteśmy wezwani, czy nie opanował nas duch kompromisu, czy nie za często częstują nas herbatą?

Parafrazując Herberta można powiedzieć, że z prądem płyną tylko zdechłe ryby i ścierwo. My mamy iść pod prąd świata, nawet jeśli wymaga to wysiłku, nawet jeśli świat nas prześladować będzie.



[DAWID]