ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

07 marca 2002, czwartek (Łk 11,14-23)

Kraina wolności.

Królestwo Boże jest krainą wolności. Gdy Jezus inauguruje swoją publiczną działalność w synagodze w Nazarecie, odnosi do siebie słowa proroka Izajasza: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi." (Łk 4,18)

Tymi niewolnikami, tymi więźniami jesteśmy my. To co jest naszym głównym zniewoleniem to grzech i szatan, który jest głównym sprawcą grzechu. Grzech rzeczywiście zakłada pęta. Jezus powiedział: "Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu." (J 8,34) Możemy to kwestionować, negować, możemy się buntować i udawać, że nie ma problemu, ale skutki grzechu są zawsze tragiczne, popadamy w niewolę, niszczymy siebie i giniemy.

Jezus w dzisiejszej Ewangelii przynosi nam dobrą nowinę. Zapewnia nas, że ma moc nad szatanem, że może go pokonać i to jednym palcem. Jezus wyzwala! Wielu sądzi, że Jezus i religia przynoszą człowiekowi pęta. To nieprawda - On wyzwala, On ratuje, On pomaga. Bóg chce nas wyzwolić z władzy szatana nie po to, by uczynić nas swoimi niewolnikami - On chce nas usynowić. Jest to jakaś różnica - prawda?

Cieszę się, że w tym pojedynku między Jezusem a szatanem jestem po stronie silniejszego. Cieszę się także, z puli nagród, która na mnie przypada. Cieszę się, że jestem Bożym dzieckiem.



[DAWID]