ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

26 marca 2002, wtorek (J 13,21-33.36-38)

Może to ja?

"Życie moje oddam za Ciebie." (J 13,37b) Ładnie to brzmiało i na pewno szczerze. Cóż jednak - skoro okazało się nie warte funta kłaków. Nie uprzedzajmy jednak faktów i skoncentrujmy się na tym, co działo się w wieczerniku.

Chciałbym byśmy zwrócili uwagę na jeden fakt. Gdy Jezus mówi: "Jeden z was Mnie zdradzi." (J 13,21c) uczniowie patrzą jeden na drugiego. Szukają niepewnie zdrajcy patrząc na swoich kolegów - może ten, a może tamten?

Jakie to ludzkie, powszechne i nam pewnie także bliskie, że gdy słyszymy o zdradach, słabościach i grzechu to patrzymy na tego i owego, rozglądamy się wokół, a bardzo rzadko, a może nigdy, nie patrzymy na siebie.

Przydałoby się więcej krytycyzmu wobec siebie, który dopuści do nas myśl: "A może to ja, a może to o mnie chodzi, może to ja zdolny jestem zdradzić?" Nie rozglądaj się wokół popatrz najpierw na siebie.



[DAWID]