ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
22 października 2002, wtorek (Łk 12,35-38)
Trudno nam dopuścić myśl o Bożej miłości. Trudno jest uwierzyć, że Bóg jest miłosierny. To wszystko jest jednak niczym w porównaniu do dzisiejszej Ewangelii. Ten fragment wymaga od nas wiary, że Bóg sadza nas na honorowym miejscu a sam jak sługa uwija się wokół nas, by było nam dobrze.
Niesamowite, trudne do uwierzenia a przecież prawdziwe. Jest to kolejny dowód, że Bóg jest zupełnie różny od naszych ludzkich wyobrażeń i stereotypów. Naszym umysłem nie możemy dotknąć nawet rąbka Jego tajemnicy.
Więc może dotykajmy sercem?