ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

01 sierpnia 2002, czwartek (Mt 13,47-53)

Optymizm i realizm.

Warto być optymistą, ale pod warunkiem, że ten optymizm połączony będzie z realizmem.

W dziedzinie wiary spotkać możemy mniej czy bardziej artykułowany pogląd, że "jakoś to będzie", że "dobry Pan Bóg jakoś zlituje się nad swoim stworzeniem", że Jezus tak "doskonale rozumie ludzkie słabości".

To prawda, że Bóg jest miłosierny. To prawda, że zależy mu na swoim stworzeniu, że rozumie. Prawdą jest jednak także to, że czeka na naszą odpowiedź, na nasze nawrócenie i naszą przemianę. Daje nam dużo czasu, daje nam całe życie.

A później? "Wyjdą aniołowie, [i] wyłączą złych spośród sprawiedliwych" (Mt 13,49b) To także jest prawda, to także jest Ewangelia.



[DAWID]