ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

12 sierpnia 2002, poniedziałek (Mt 17,22-27)

Wolny człowiek.

Synostwo Boże przynosi szereg profitów. A największy z nich, moim zdaniem, to wolność.

Świat współczesny krzyczy o wolności, wynosi ja nade wszystko (słusznie), ale jednocześnie jest wielką areną rozmaitych zniewoleń. I to nie tych gdzie jeden zniewala drugiego, ale przede wszystkim tych, które polegają na zniewalaniu siebie samego.

Biblia mówi o rozmaitych niewolach, ale w sposób szczególny akcentuje kajdany jakie człowiekowi zakłada grzech. Chrześcijanin to nie ten, który ciągle gada o wolności, ale człowiek, który ma wolne od kajdan nogi i ręce.



[DAWID]