ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

22 sierpnia 2002, czwartek (Łk 1,26-38)

Ogród pełen łaski.

Wielu ludziom łatwiej jest dzisiaj wierzyć w złotą rybkę niż Pana Boga. Gdyby jednak ta wiara w niego pozostała to o co byśmy Go prosili, o co modlili, wołali? Może o pieniądze, o zdrowie - bo ponoć najważniejsze, o pracę, powodzenie u kobiet? Ewangelia sugeruje, że odpowiedź jest inna - powinniśmy prosić o łaskę.

A może nie tyle o łaskę co o umiejętność przyjmowania łaski, bo Bóg nie skąpiec, chętnie jej udziela, tylko my jakbyśmy ubrali się w płaszcz przeciwdeszczowy, nie pozwalamy łasce dotknąć naszego wnętrza. I dlatego tyle jest suszy, tyle pustyni, tyle pragnienia.

Maryja była pełna łaski, była kwitnącym ogrodem. Niech jej wstawiennictwo pomoże i nam zakwitnąć.



[DAWID]