ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

27 stycznia 2002, niedziela (Mt, 4, 12-17)

Umiejętność podejmowania decyzji.

Nowy rok staje się bardzo często okazją do podejmowania pewnych decyzji. Jedni chcą schudnąć, inni rzucić jakiś nałóg, jeszcze inni zmienić coś w relacjach z innymi czy jeszcze coś innego. Takie postanowienia czynimy także przy innych okazjach - przy swoich urodzinach, zmianach stanu cywilnego, podjęciu czy straceniu pracy. Szukamy okazji, by ta, twarząc w naszym życiu jakąś nową sytuację, była dla nas podparciem, pomogła w podejmowaniu decyzji.

Często podejmujemy postanowienia i niemal równie często tych postanowień nie dotrzymujemy. Mamy dobre intencje, ale nimi ponoć jest piekło wybrukowane. Trudno nam wytrwać.

Ciężko jest człowiekowi podejmować decyzje i ciężko przy nich wytrwać. W takim kontekście mocno brzmi dwukrotnie powtórzone w dzisiejszej Ewangelii słowo "natychmiast". Jezus spotkał nad Jeziorem Galilejskim rybaków - Szymona i Andrzeja. Powiedział: "Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi." (Mt 4,19b) Tylko tyle zanotował ewangelista. A "oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim." (Mt 4,20)

To samo było z Jakubem i Janem. Oni także natychmiast zostawili swoje sieci i poszli za Jezusem. To nie był nowy rok, to nie była Pascha, czy jakaś inna szczególna okazja. To był kolejny, typowy dzień zwykłej pracy przy łowieniu ryb. Wielkość tych rybaków polegała na tym, że rozpoznali swój czas, byli zdolni podjąć trudną decyzję, nie odwlekając jej tygodniami, miesiącami czy latami.

Czytając dalej Ewangelię wiemy też, że apostołowie wytrwali w swej decyzji do końca swego życia. Przeżywali różne chwile - doświadczali swojej głupoty, próżnej ambicji, ocierali się o zdradę, ale wyszli z tego zwycięsko - wytrwali do końca.

Zdolność podejmowania decyzji i zdolność trwania przy nich to jedna z miar dojrzałości człowieka. Wydaje się, jakby współcześnie światu tej dojrzałości zaczynało brakować.

Nie mamy dzisiaj Nowego Roku, nie mamy nawet nowego miesiąca, to co jest nowego to zaledwie nowy tydzień, który dziś właśnie się zaczyna. I może to jest czas na podjęcie jakiejś decyzji. Decyzji odwlekanej, odkładanej, przed którą uciekamy i której się boimy. Może teraz jest nasz czas?



[DAWID]