ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

08 stycznia 2003, środa (Mk 6,34-44)

Pójdzie za mną w dym.

Dzisiaj każdy pokazuje nam drogę - każda partia, środowisko, gazeta. Objawia się wielu mesjaszy i krzyczy, by pójść tu albo tam. I trafiają w nasze potrzeby, bo bardzo pragniemy mieć nauczyciela i mistrza.

Jest wielu mesjaszy, ale czy godnych zaufania? Wszystko co jest oparte na ludzkich wymysłach prędzej czy później okaże swoją nędzę i beznadziejność. Każda ideologia zbankrutuje. Każda idea straci impet i wyblaknie.

Jest tylko jeden Pasterz, któremu warto zaufać. Warto dlatego, że nie wymyśla pustych teorii, ale zwyczajnie oddaje życie za swoje owce. Kocham Jezusa, bo pójdzie za mną w dym, w ogień, w wodę, w przepaść. Pójdzie wszędzie tam gdzie jestem i zawołam do Niego.



[DAWID]