ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
17 stycznia 2003, piątek (Mk 2,1-12)
Bóg nie wysłuchuje wszystkich próśb. Wysłuchuje tylko tych, które są dobre dla nas i zgodne z Jego wolą. Gdy jednak wysłuchuje to zawsze daje więcej niż prosimy.
Paralityk prosił o zdrowie swego ciała, by mógł zwyczajnie chodzić, nie być na łasce i niełasce ludzi. Otrzymał to, ale otrzymał i więcej. Uzdrowiona została także jego dusza, odpuszczone grzechy. Choć wcale o to nie prosił.
Gdy klękamy do modlitwy mówmy "bądź wola Twoja" i pamiętajmy, że Bóg jest hojnym dawcą i najlepiej wie, czego nam potrzeba.