ks. Zbigniew Paweł Maciejewski

6 września 2002, piątek (Łk 5,33-39)

Mechanizmy obronne.

Ma człowiek w sobie różne psychiczne mechanizmy obronne, które ułatwiają życie, ale jednocześnie wprowadzają w to życie element kłamstwa.

Mogli Żydzi powiedzieć: Jan Chrzciciel i jego uczniowie poszczą dużo i dużą się modlą - piękne to, ale nie dla normalnego śmiertelnika, to nie dla nas. Później gdy spotkali Jezusa i jego uczniów, może na kolejnej uczcie, w której to grono chętnie uczestniczyło, mogli powiedzieć: to normalni ludzie - jedzą i piją, cóż oni mogą mieć za autorytet, nie warto ich słuchać.

Zawsze możemy znaleźć wytłumaczenie naszego zachowania, zawsze możemy siebie usprawiedliwić i wybielić. Zyskamy spokój duszy i pogrążymy się w kłamstwie.

Prawda często boli, jest niewygodna, ale tylko ona jest światłem. To prawda sprawia, że nasze życie po prostu jest prawe, uczciwe, szlachetne. Można prawdę odrzucić, ale wtedy coś pęka w człowieku, coś ważnego się traci.



[DAWID]