ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
22 września 2002, niedziela (Mt 20,1-16a)
Gospodarz w przypowieści o winnicy to Bóg. Winnica jest Kościół lub szerzej - cały świat.
Podstawowa wymowa tej przypowieści jest prosta - Bóg potrzebuje robotników. Potrzebuje rąk do pracy, do zajęcia się wciąż nowymi obszarami zadań.
Ciągle nowe zadania i nowe potrzeby. Ilość pracy zależy jedynie od inteligencji, dobrego wzroku i wrażliwości serca. Patologiczne rodziny, zagubiona młodzież, chorzy, bezrobotni, załamani życiem, poszukujący. Wszyscy oni potrzebują pomocy, wszyscy oni potrzebują Chrystusa. Kto ma im pomóc? Kto ma im zanieść Chrystusa? Ja i ty.
I jeszcze jedno - nigdy nie jest za późno.