Medytacja dotykowa

W czasie katechezy uczniowie słuchają, patrzą, czytają, piszą, mówią. Dlaczego mają nie dotykać? Ten zmysł człowieka zaniedbany jest w katechezie a wykorzystanie go otworzyć może ciekawe perspektywy.

Pomysł medytacji dotykowej zaczerpnięty został z książki A. Höfer, Pismo święte miejscem spotkania Boga z człowiekiem. Podręcznik metodyczny katechezy biblijnej, Poznań 1998. Przytoczmy najpierw obszerniejszy cytat.

"1. Wybieram (...) obraz (...) uzdrowienie sparaliżowanego. Proszę uczestników, aby wyciągnęli prawą rękę i palcem wskazującym obwiedli kontury osób na obrazie. Powinni postępować za każdym impulsem, odkrywać te linie, które przedstawiają kontakt Jezusa ze sparaliżowanym i rysować je wielokrotnie w powietrzu. Wszystko to, co odkrywa oko, winni zatem odkryć również palcem.

2. W kolejnym etapie uczestnicy "zamieniają" swój palec wskazujący w rylec, a lewą powierzchnię ręki w blaszkę aluminiową, na której rylec ten graweruje obraz widziany oczyma. Każdy, to tak zrobi, będzie zaskoczony, jakie odkrycia czyni współgranie oka i palca. Nikt nie może uniknąć "dotknięcia" spowodowanego wygrawerowaniem obrazu na powierzchni ręki. Nie jest konieczne, aby uczeń mówił o tych doświadczeniach. Śmiechy i "zakłócenia" są raczej wyrazem tego, że uczniowie poczuli się poruszeni.

Jako dalszą możliwość całościowego oglądania obrazu proponuję na przykład obraz uzdrowienia pochylonej kobiety (...). Oglądam obraz i myślę - jedna z moich rąk (która?) przedstawiałaby, jak w teatrze lalek, Jezusa, a druga pochyloną kobietę. Tworzymy najpierw scenę rękoma, wzorując się na kolorowym obrazie, a więc statycznie. Nauczyciel może wtedy albo przypomnieć przebieg wydarzenia, albo, jeśli ono jest mało znane, powoli z długimi przerwami opowiedzieć je. Uczestnicy odgrywają przebieg historii swoimi rękoma. Także tutaj należy liczyć się z tym, że może zdarzyć się poruszenie jako pozorne zakłócenie. Tę biblijną "grę lalek" można przedstawić z udziałem nieograniczonej liczby osób." (K. Zisler, Dochodzenie do obrazów. Aby obrazy zaczęły mówić..., w: A. Höfer, Pismo święte miejscem spotkania Boga z człowiekiem. Podręcznik metodyczny katechezy biblijnej, Poznań 1998, s. 35)

Na podstawie tej inspiracji można stworzyć następujące rodzaje medytacji dotykowej, czasami można je będzie łączyć w pewne sekwencje:

Wydaje się, że medytacja dotykowa stwarza dużą szansę na wewnętrzne poruszenie uczniów, ożywienie omawianych wydarzeń biblijnych czy życiowych sytuacji, pozwala łatwiej je zapamiętać i zinterioryzować.

Jest jednak metodą trudną - zwłaszcza w pewnych swoich wariantach - nie dającą się stosować we wszystkich grupach i sytuacjach.

© 2000 - ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
Chrześcijański Serwis Promocyjny
Chrześcijański Serwis Promocyjny
statystyki stron

[DAWID]